Oboje z narzeczonym uwielbiamy fasolkę po bretońsku. Jest bardzo pożywna i szybko zapełnia brzuszek w zimowe dni.
Fasolka po bretońsku:
Składniki:
- około 500g suchej fasoli
- około 400 g wędzonego boczku,
- około 3 laski kiełbasy ( u mnie rzeszowska)
- koncentrat pomidorowy(duży słoiczek)
- sól ,pieprz i cukier do smaku
- majeranek,
- woda,
Fasolkę zalewamy wodą tak aby sięgała około 5 cm ponad fasolkę. Zostawiamy na noc do namoczenia.
Kolejnego dnia gotujemy fasolkę w tej samej wodzie do miękkości.
Boczek i kiełbaskę kroimy w kostkę, lekko podsmażamy i dodajemy do gotującej się fasolki. Chwile jeszcze gotujemy, dodajemy koncentrat pomidorowy i przyprawiamy solą pieprzem cukrem i majerankiem. jeżeli jest rzadka to można pół szklanki fasolki rozgnieśc i wrzucić z powrotem do garczka ale ja tego nie praktykuję bo wiem z doświadczenia ze na drugi dzień fasolka i tak bardzo zgęstnieje.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz