Kluski kładzione z sosem z polędwiczek wieprzowych
Dostałam polędwiczki od teściowej i musiałam coś z nimi zrobić... pomysłu na obiad niestety nie miałam żadnego. Myślałam cały dzień w pracy co by tu na obiad zrobić i w końcu wymyśliłam! Kluseczki kładzione! Z sosem smakują najlepiej. Wymyśliłam i wykonałam ;) Zawsze robię porcje na dwie osoby i w dodatku nie miałam na to nigdy przepisu, zawsze robię na oko dlatego składniki tak w przybliżeniu podaję...
Składniki na kluski:
około 1/2 kg maki pszennej,
dwa jajka,
płaska łyżeczka soli,
woda około 1 szklanka,
Wykonanie:
Wszystkie składniki miksujemy. Konsystencja ma być bardzo gęsta ( ma nie spływać od razu z łyżki) następnym razem odmierzę dokładną ilość wody i dopiszę. W dużym garnku zagotowujemy osoloną wodę i czubkiem łyżki kładziemy małe kluseczki na wrzątek. Gotujemy jeszcze około minutkę od ponownego wrzenia. Wyjmujemy łyżką cedzakową na sitko, przelewamy zimną wodą i gotowe!
Składniki na sos:( też na oko)
około 600g polędwiczek wieprzowych lub innego mięska,
2 spore cebule,
ze 3-4 liście laurowe,
ziele angielskie z 8 ziarenek,
papryka ostra - 1 łyżka,
pieprz, sól lub vegeta,
pół szklanki mąki,
woda :)
odrobina oliwy,
W garnku rozgrzewamy oliwę, wrzucamy do niej pokrojoną w piórka cebulę i dusimy na malutkim ogniu do miękkości. W między czasie mięso kroimy w kostkę, podsmażamy lekko na patelni. Dodajemy do cebuli i dusimy kilka minut od czasu do czasu mieszając.Po kilku minutach zalewamy wszystko wodą tak około 2 centymetry ponad mięso. Doprawiamy vegetą ilości nie podam bo to od gustu zależy, wrzucamy liście laurowe, ziele angielskie i gotujemy sobie około 40 - 60 minut na średnim ogniu aż mięso będzie super miękkie. Na koniec dodajemy pieprz i paprykę oraz zagęszczamy mąką. Gotujemy jeszcze chwilkę i już gotowe ;) Polewamy sosikiem Kluski i zajadamy się aż pękniemy bo takie to pyszne :D
O Boziuńciu! Ślinotoku dostałam... Takie to bym zjadła już, dziś, teraz, zaraz....
OdpowiedzUsuńAgnese
zrobić ci :> ??
OdpowiedzUsuńTAAAAAAAAAAAAKKKKKKKKKKKK!!!!! Pliiiiizzzzzzzz....
OdpowiedzUsuń