składniki:
- 500 g dowolnego mięsa mielonego ( u mnie wołowo - wieprzowe)
- 1 spora cebula,
- 3 ząbki czosnku ( lubię dużo)
- 1 jajko,
- 1 sucha bułka,
- sól i pieprz do smaku,
- bułka tarta do obtoczenia.
- olej lub oliwa do smażenia,
Mięso wcześniej zmielone wkładamy do miski, cebulę mielimy, siekamy lub jak w moim przypadku ( nie posiadam maszynki do mielenia) rozdrabniamy na "ciapę" w blenderze razem z ząbkami czosnku . Dodajemy powstałą papkę do mięsa. Następnie suchą bułkę rozmaczamy w miseczce wody, wyciskamy i również ciapiemy w blenderze :) i oczywiście dodajemy do mięsa i cebuli. Wrzucamy jajko i przyprawiamy mieszamy najlepszym mieszaczem jaki znam czyli własną ręką :) mieszamy mieszamy i mieszamy aż mięso zrobi się na tyle gęste żeby uformowane kotlety trzymały kształt.
Na patelni rozgrzewamy olej. Każdego kotleta obtaczamy w bułce tartej i smażymy na niewielkim ogniu do pięknego brązowego kolorku.
Podajemy z dowolnymi dodatkami.
Smacznego!!!
Może to i zwykłe mielone, ale mi ślinka pociekła :) Może dlatego, że lubię dobrze zrobione mielone, a te wyglądają na zrobione po mistrzowsku... ;)
OdpowiedzUsuńAgnese
nooooooooo
OdpowiedzUsuń